Strategy/Wikimedia movement/2017/Sources/Adam Hochschild interviewed by Katherine Maher, June 16, 2017/pl
Częściowa transkrypcja wideo
ADAM HOCHSCHILD: Chciałbym zakończyć, dając dziś przykład czegoś co ponownie, nie jest nową technologią, ale przykładem wykorzystania istniejących technologii do rozpowszechniania wiedzy, co według mnie jest bardzo ekscytujące na różne sposoby. I to najbardziej interesujący skok tego rodzaju, jaki widziałem w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ nie ma to miejsca w Stanach Zjednoczonych ani w Europie; to coś co dzieje się na południu, na obszarach wiejskich wśród najbiedniejszych z biednych. To jest projekt - zastanawiam się, czy ktoś z was o tym słyszał - Narodowe Archiwum Hinduskiej Wsi. OK, opowiem wam o tym.
Oczywiście sytuacja w Indiach jest taka, że jest to kraj o ogromnej nędzy, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Ponad 800 milionów Hindusów na terenach wiejskich to bezrolni robotnicy pracujący na cudzej ziemi lub żyjący z pracy na roli w swoich bardzo małych gospodarstwach rolnych. Są politycznie pozbawieni władzy i są ignorowani przez krajowe media. Historie o życiu wiejskim nie są nigdy pokazywane w telewizji, mimo że większość ludzi nadal mieszka na wsi. Aż prawie do dzisiaj, gazety codzienne w Indiach - Indie to kraj z dużą liczbą gazet, ponieważ łatwiej jest ludziom mieć dostęp do materiału drukowanego niż korzystać z komputera lub telewizora - i cały personel wszystkich gazet codziennych w Indiach, zarówno w języku angielskim, jak i w wielu innych językach, miał tylko jednego korespondenta, którego cały czas był przeznaczony na tematy dotyczące życia i gospodarki wiejskiej.
Jest on moim przyjacielem. I kilka lat temu zrezygnował z pracy w gazecie, aby rozpocząć ten dość niezwykły projekt. Ponieważ zdał sobie sprawę, że ze smartfonem - i są one teraz na tyle tanie, że stać na nie wielu mieszkańców wsi w Indiach - można pobrać lub przesłać prawie wszystko. Więc on i grupa przyjaciół stworzyli dość niezwykły serwis internetowy, który jest częściowo moderowany - w tym sensie, że wszystko, co zostało przesłane, jest oglądane i zatwierdzane przez jednego z redaktorów - ale jest to głównie tworzone przez ludzi, którzy są proszeni o ładowanie wkładu - fotografii, filmów, pisanych opowieści, danych - i są ogólne wskazówki, jak można ładować swoje materiały.
Ludzie są także proszeni o robienie tłumaczeń. W tej witrynie jest przynajmniej 12 języków, a niektóre elementy można użyć w jednym z tych 12 języków, nie tylko historie tekstowe, ale też filmy. I tłumaczenia są robione przez ludzi, którzy zdalnie poświęcają swoją pracę. Wszystko, co zostało opublikowane, jest na licencji Creative Commons.
I to jest ekscytujące dla mnie, aby czytać tego rodzaju materiał, ponieważ jest to coś, co - i mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia, ponieważ mieszkam w Indiach od sześciu miesięcy - to rzeczy, które zupełnie nie są wspominane przez gazety narodowe, telewizję, blogerów, czy gdzie indziej. Publikowane w tym serwisie są takie rodzaje spraw - teksty i zdjęcia - i prawie każda opowieść jest ilustrowana - które dotyczą rolników. Była ogromna fala - śmiertelna liczba ofiar doszła obecnie do setek tysięcy - hinduskich chłopów małorolnych, którzy popełniali samobójstwa, ponieważ się głęboko zadłużyli i nie byli w stanie tego spłacić.
Artykuły o suszy; artykuły o tym, co się dzieje, gdy globalne ocieplenie oznacza wzrost poziomu morza i rolnicy, którzy uprawiają pola, które jest tylko stopę lub dwie nad poziomem morza. Są też portrety ludzi, ponownie w różnych formach - teksty, zdjęcia, filmy, audio; ludzie wykonujący różnego rodzaju zawody wiejskie - wiertacze studzien, tkacze, pastuchowie wielbłądów, migrujący rybacy, ludzie, którzy wspinają się na drzewa kokosowe, 50 drzew dziennie, aby zerwać kokosy, wieśniak, który stracił dziecko w wypadku samochodowym i pod tym wpływem stworzył własne, motocyklowe pogotowie.
Są historie opisujące rzemiosła, z których część zanika, niektóre z nich są nadal praktykowane. Na przykład wspaniały materiał wizualny - film i dźwięk - o ludziach budujących tradycyjny rodzaj drewnianych łodzi w stanie Kerala na południu, a kiedy masz czterech lub pięciu pracowników pracujących nad łodzią - wszyscy wbijają gwoździe, bo potrzeba, wiesz, około 20000 gwoździ, aby zbudować jedną z tych łodzi - stworzyli oni swoje rytmy perkusyjne zgodnie z którymi pracują młotkami, więc brzmi to jak grupa ćwiczących perkusistów. Znajduje się tu galeria portretów tysięcy twarzy z całego kraju, zbliżenia twarzy ludzi na terenach wiejskich, rolnicy, wiesz, gospodynie domowe, tkacze, ludzie, których fotografie nigdy nie byłyby w telewizji, w gazecie narodowej, nic podobnego. Istnieje ogromna kolekcja tradycyjnych pieśni śpiewanych przez kobiety w jednej części kraju, w trakcie mielenia mąki ryżowej lub kurkumy żarnami. Naukowcy zaczęli zbierać dźwięk tych piosenek 20 lat temu, teraz mają miejsce, gdzie mogą je publikować. I to może być dodawane do zasobu przez współczesnych ludzi, dodających wideo, jak i audio kobiet śpiewających te piosenki.
Możesz otworzyć tę stronę swoim smartfonem w wiosce indyjskiej, możesz przeszukiwać ją w zakresie części kraju, gminy, a nawet wioski, w której się znajdujesz, a najważniejsze, jak sądzę, to że wiesz, że jeśli twoja twarz, piosenka, wieś, wykonywana praca jest tam umieszczona, to ludzie na całym świecie mogą ją zobaczyć i to w różnych językach. Myślę, że w konsekwencji jest to coś, co ogromnie upodmiotawia, a kiedy ludzie mogą zobaczyć swoje twarze i słowa na ekranie w ten sposób, w sposób, który nie jest tylko postem na facebooku, ale w taki sposób, że wiedzą, że jest to skierowane do szerokiej publiczności, mam nadzieję, że jest to coś, co ich przekona, że mają takie same prawa i znaczenie, jak ktoś, kogo twarz pojawia się na antenie ogólnokrajowej stacji telewizyjnej.
Na tym skończę i chętnie usłyszę Wasze komentarze, pytania, wszelkie myśli, do których moja historia Was sprowokowała.